- autor: pancerny75, 2013-09-18 12:09
-
Korona Piaski wysoko wygrała w derbach powiatu gostyńskiego z Lwem Pogorzela. Było to drugie z rzędu zwycięstwo drużyny prowadzonej przez Dominika Jankowiaka i pierwszy w tym sezonie mecz, w którym zespół z Piasków nie stracił bramki.
Ze względu na remont boiska w Pogorzeli, swoje mecze w roli gospodarza Lew rozgrywa w Szelejewie. Boisko to nie jest jednak zbyt szczęśliwe dla tego zespołu. W minioną sobotę Lew musiał uznać wyższość Korony Piaski.
Bardzo trudne warunki atmosferyczne panowały podczas sobotnich derbów. Padający deszcz i spore podmuchy wiatru sprawiały, że zawodnicy obu zespołów mieli utrudnione zadanie. Lepiej w tych warunkach radziła sobie drużyna z Piasków, potwierdzając to strzeleniem dwóch bramek jeszcze przed przerwą.
W 15 minucie spotkania prowadzenie dla Korony wywalczył Andrzej Bonawenturczyk, wykorzystując błąd obrony przeciwników. Pięć minut później było już 2:0 dla Korony. Piłkę z lewej strony dośrodkował Danielczak, a formalności dopełnił Zieliński. Do przerwy kolejne bramki już nie padły, a reprezentanci Piasków schodzili do szatni z dwubramkową zaliczką.
Druga odsłona była nieco bardziej wyrównanym widowiskiem. Zespół z Pogorzeli próbował odwrócić losy spotkania, jednak dobrze tego dnia dysponowana defensywa Korony nie dała się zaskoczyć. Minutę przed zakończeniem meczu Adrian Janowski strzelił dla Korony trzecią bramkę, ustalając wynik na 3:0.
Sobotnia wygrana była kolejnym, drugim już zwycięstwem drużyny z Piasków. Był to również pierwszy mecz w tym sezonie, w którym Korona nie straciła bramki. – Cieszy kolejne zwycięstwo oraz fakt, że po raz pierwszy w tym sezonie nie straciliśmy bramki. Cieszy również postawa Adriana Janowskiego, który bardzo dobrze wkomponował się w skład zespołu. Początek sezonu był dla nas trudny, ale myślę, że najgorsze mamy już za sobą – informuje prezes Korony Piaski, Marcin Skorupski.
Damian Woźniak
źródło: www.gostyn24.pl